Wesołych świąt Bożego Narodzenia!

Już dzisiaj wyjątkowe święto – wigilia Bożego Narodzenia. Święto rodzinne i radosne. Z tej okazji wszystkim naszym Czytelniczkom i Czytelnikom życzymy szczęśliwych,  spokojnych i ciepłych świąt, oczywiście przy filiżance herbaty… W prezencie – garść porad – jak sobie poradzić z obfitością jedzenia przy wigilijnym stole i jak urozmaicić nasze świąteczne menu – przynajmniej jeżeli chodzi o napoje. Tradycyjnie do wieczerzy wigilijnej w Polsce podaje się kompot z suszonych owoców. Pobudza on trawienie i łagodzi skutki świątecznego przejedzenia. Podobne działanie mają też herbaty. Warto zwrócić uwagę szczególnie na herbaty chińskie: zielone, czarne i czerwone. Na godzinę przed rozpoczęciem kolacji wigilijnej warto wypić filiżankę lub nawet dwie dobrze zaparzonej zielonej herbaty. Powinna to być herbata dobrej jakości, najlepiej Gunpowder lub inna pochodząca z prowincji Yunnan. Jeśli nie mamy pewności skąd pochodzi nasza herbata, to możemy do niej dodać przed parzeniem suszony, podwędzony owoc, którego użylibyśmy do przygotowania kompotu. Taka herbata wypita o odpowiedniej porze z pewnością przygotuje organizm do niezwykle obfitej kolacji. Podczas samej wigilii kompot z „pieczek” można zastąpić mocno wędzoną czarną herbatą – na przykład Lapsang Souchong czy Rosyjska Karawana. Gdy w naszej szafce z herbatami akurat ich nie ma, to można przygotować własną mieszankę na bazie czarnej herbaty. Wystarczy, że do klasycznego, mocnego Yunnana dodamy pokrojoną, suszoną śliwkę węgierkę i to wszystko zaparzymy razem. Naturalne lekko wędzone aromaty herbaty i śliwki dadzą smaczne i pasujące do wigilijnych potraw połączenie. Dodatkowo popijanie takiej herbaty podczas posiłków pobudzi żołądek do zwiększonego wydzielania soków trawiennych. Gdy nie znajdziemy czasu na komponowanie własnych mieszanek, to poszukajmy herbat ekspresowych z dodatkiem śliwki – na przykład LOYD z dodatkiem śliwki i cynamonu. Doskonale będą pasować do wieczerzy wigilijnej. Jeżeli jednak nie zechcemy zrezygnować z klasycznego kompotu podczas wieczerzy, to koniecznie zaparzmy herbatę po wigilii – na pobudzenie trawienia. W tej roli idealnie sprawdzi się Pu-Erh. Najlepiej będzie działał klasyczny, bez dodatków smakowych. Jednak dodanie do suszu przed parzeniem kilku goździków czy kawałka cynamonu nie zaszkodzi. Dzięki swojemu działaniu wspierającemu funkcjonowanie wątroby Pu-Erh pomoże strawić tradycyjne wigilijne potrawy. Osoby, które na co dzień nie sięgają po tę właśnie herbatę, powinny się z nią zaprzyjaźnić chociaż na ten jeden dzień w roku. Znajdzie się też coś dla najmłodszych. Gdy prezenty zostaną już rozpakowane i trzeba będzie iść do łóżek, to warto dzieciom podać napar z Rooibosa. Wypicie tego aromatycznego naparu z pewnością wyciszy je po całym wieczorze wrażeń i pomoże szybko zasnąć. Gdy pociechy są wybredne, to do suszu przed parzeniem można dodać cynamon, skórkę pomarańczy, a napar posłodzić łyżeczką miodu.