Herbata i szafran to dość nietypowe zestawienie. Przede wszystkim dlatego, że szafran to najdroższa przyprawa świata – jej kilogram kosztuje od 3000 do 6000 zł. Poza tym dodaje się go do herbaty w bardzo małych ilościach, trudno więc mówić o jego wpływie na prozdrowotne właściwości naparu.
Szafran, czy inaczej krokus, to roślina z rodziny kosaćcowatych, do której należy ponad 80 gatunków. Jeden z nich rośnie nawet w stanie dzikim w Polsce, jest to zabarwiający na fioletowo górskie łąki i hale szafran wiosenny – swojski krokus. Bardziej nas interesujący, bo stosowany m.in. jako domieszka do herbaty, to szafran uprawny. Przyprawę – szafran – wytwarza się właśnie z tego ostatniego, a właściwie ze znamion słupków rośliny, które są zbierane i przetwarzane ręcznie. Potrzeba aż 170 tysięcy kwiatów, by uzyskać kilogram przyprawy.
Bardzo trudne są też zbiory szafranu. Jego kwiaty kwitną równocześnie i krótko – około dwóch tygodni. Dlatego zbiory surowca to prawdziwy wyścig z czasem. Bierze w nich udział dużo ludzi, pracujących non stop – w dzień i w nocy. Poza tym słupki rośliny muszą zostać natychmiast wysuszone, inaczej bardzo szybko zaatakuje je pleśń, a wtedy są do wyrzucenia.
Dodatek szafranu do herbaty stosuje się dość często – przez swą historię, właściwości i barwę zachęca do zakupów mieszanek. Roślina ta występowała niegdyś naturalnie w Azji południowo-zachodniej a pierwsze jej uprawy powstały w Grecji. Współcześnie znana jest tylko z upraw, których najwięcej jest w Iranie.
Herbata z szafranem
Również w Kuwejcie pija się herbatę czarną z szafranem. Dodaje się do niej również kardamonu, który swoją drogą jest dość często stosowaną w herbacie przyprawą, podobnie jak imbir pochodzący z Azji. Jednak w odróżnieniu od imbiru jako dodatek do herbaty stosuje się rozdrobnione strączki z nasionami. Kardamon w herbacie ma wzmacniać apetyt oraz pobudzające właściwości naparu herbacianego.
Jak przygotować herbatę z szafranem?
Potrzebujemy czarnej, mocnej herbaty, szafranu i kardamonu w strączkach. Do garnka wsypujemy łyżeczkę rozgniecionego w moździerzu kardamonu (około 3 strączków) oraz szczyptę szafranu. Zalewamy filiżanką wody i podgrzewamy aż do wrzenia. W tym momencie zdejmujemy z ognia i dodajemy łyżeczkę czarnej herbaty. Całość zaparzamy pod przykryciem około 2 – 3 minut. Gotowy napar przecedzamy i przelewamy do filiżanki.
Herbata z szafranem właściwości
Szafran znany jest i wykorzystywany przez ludzi od ponad 3000 lat – jako przyprawa, składnik kosmetyków, leków i pigmentów koloryzujących. Jest cierpki w smaku, a zapach ma podobny do skoszonej trawy. Zawiera ponad 150 aromatycznych związków lotnych, flawonoidy, oraz safranal, który nadaje roślinie charakterystyczny zapach.
W średniowieczu szafran stosowany był do leczenia zakażeń dróg oddechowych, szkarlatyny, czarnej ospy, raka, astmy czy hipoksji. Wykorzystywano go również w leczeniu chorób krwiobiegu, bezsenności, chorób serca, problemów żołądkowych, artretyzmu, krwawień macicy, zaburzeń miesiączki, kolek niemowlęcych czy chorób oczu. W starożytnej Persji i Egipcie szafran stosowany był jako afrodyzjak, antidotum przeciwko truciznom, środek pobudzający układ trawienny, leczący dyzenterię oraz odrę.
We współczesnej medycynie do produkcji leków wykorzystuje się znamiona słupka szafranu, w nich bowiem znajdują się olejki eteryczne (głównie safranal), barwniki takie jak krocyna, gorzka pikrokrocyna, karotenoidy, witaminy B1 i B2, pektyny, śluzy, cukry oraz tłuszcze. Roślina ta wykazuje właściwości przeciwskurczowe, wspomagające trawienie, poprawiające nastrój i apetyt. Ma również działanie antydepresyjne, przeciwdrgawkowe, antybakteryjne oraz antyoksydacyjne.
Herbata z szafranem na odchudzanie
Dotychczas nie ma naukowych źródeł, które potwierdzałyby, że szafran wspomaga proces odchudzania. Biorąc jednak pod uwagę, że roślina ta zawiera wiele substancji o charakterze przeciwutleniającym, poprawiającym procesy trawienne, z pewnością może okazać się cennym składnikiem diety dla osób, które borykają się z nadwagą i otyłością.
Szafran jest wykorzystywany w kuchni europejskiej, północno-afrykańskiej i azjatyckiej. Powoduje pomarańczowe zabarwienie potraw, do których jest dodawany, dlatego używany jest w wypiekach, do produkcji sera, wyrobów cukierniczych, curry, stosowany jest w alkoholach, potrawach mięsnych oraz zupach. W tradycyjnej kuchni arabskiej szafran dodawany jest do potraw z ryżu, kawy a nawet chleba.
W Polsce szafran stosowany był od lat do potraw z ryby i do flaków. Posypywano nim obficie mięsa, zdobiono też ciasta, np. mazurki wielkanocne. Stosowanie szafranu w kuchni świadczyło niegdyś o bogactwie gospodarza, co utrwaliło się w przysłowiach: „Pieprzno i szafranno, moja mościa panno” oraz „Lepszy funt szafranu, niż wóz siana”. Jednak „Nie każdy szlachcic, co szafran wzuje” – to od zamiłowania niegdysiejszych Polaków do żółtych butów.
Nie warto przesadzać z tą przyprawą – zbyt duża ilość szafranu sprawia, że potrawa staje się gorzka. Pamiętajmy też, że szafran w dużych dawkach jest trucizną. Dawka śmiertelna dla człowieka to 20,7 g na kilogram masy ciała. Jednak, gdy jest odpowiednio stosowana, nic nam nie grozi.