Herbata po „Sylwestrze”

W złagodzeniu skutków hucznego świętowania Nowego Roku pomoże nam na pewno herbata. Na bieżąco wspierać wątrobę będzie Pu-Erh, a dzień po – pomoże Yerba Mate. Klasyczna czarna lub zielona ugasi pragnienie i oczyści organizm.

Gdy rano obudzimy się z bólem głowy i nieopanowanym pragnieniem, to warto sięgnąć po herbatę zieloną lub napar z rooibosa. Dostarczą one do organizmu niezbędnych minerałów i pobudzą nerki do szybszej pracy.

Pomocna może okazać się też tradycyjnie zaparzona yerba mate. Dawka kofeiny pobudzi do działania i doda energii. Sama yerba mate ma działanie oczyszczające krew i dodatkowo moczopędne. Nie zapominajmy o bogactwie witamin i minerałów zawartym w suszu z ostrokrzewu paragwajskiego. Uzupełnienie niedoboru mikro i makroelementów jest ważne podczas niwelowania skutków dnia wczorajszego. Do tego witamina C ułatwi organizmowi powrót do równowagi.

Wsparciem dla wątroby będzie herbata czerwona Pu-Erh. Pomimo dość specyficznego smaku, warto pić ją w czystej postaci bez dodatków smakowych. Ogromna dawka pierwiastków z pewnością zostanie dobrze przyjęta przez organizm, ból głowy szybciej minie. Dodatkowo zostanie odciążona wątroba, bo specyficzne składniki czerwonej herbaty ułatwią przemianę alkoholu. Zaś działanie moczopędne jest typowe dla każdego rodzaju herbaty chińskiej.

Jeśli kac jest niewielki, można ratować się herbatą czarną lub zieloną. Działanie kofeiny jest tu mniejsze niż w przypadku yerba mate czy kawy. Za to odczujemy zbawienne działanie moczopędne. Organizm w dość szybkim tempie będzie mógł oczyścić się z toksyn i przejść do normalnego trybu funkcjonowania.