Z okazji wigilii Bożego Narodzenia wszystkim naszym Czytelniczkom i Czytelnikom życzymy szczęśliwych, spokojnych i ciepłych świąt, oczywiście przy filiżance herbaty…
Tradycyjnie do wieczerzy wigilijnej w Polsce podaje się kompot z suszonych owoców. Pobudza on trawienie i łagodzi skutki świątecznego przejedzenia. Podobne działanie mają też herbaty. Na godzinę przed rozpoczęciem kolacji wigilijnej warto wypić chociażby filiżankę lub nawet dwie dobrze zaparzonej zielonej herbaty.
Podczas samej wigilii kompot z suszonych owoców można zastąpić mocną czarną herbatą z… suszoną śliwką węgierką. Taka herbata pobudzi żołądek do zwiększonego wydzielania soków trawiennych.
Gdy nie znajdziemy czasu na komponowanie własnych mieszanek, to poszukajmy herbat ekspresowych z dodatkiem śliwki – na przykład LOYD z dodatkiem śliwki i cynamonu. Doskonale będą pasować do wieczerzy wigilijnej.
Jeżeli jednak nie zechcemy zrezygnować z klasycznego kompotu podczas wieczerzy, to koniecznie zaparzmy herbatę po wigilii – na pobudzenie trawienia. W tej roli idealnie sprawdzi się Pu-Erh. Najlepiej będzie działał klasyczny, bez dodatków smakowych. Jednak dodanie do suszu przed parzeniem kilku goździków czy kawałka cynamonu nie zaszkodzi. Dzięki swojemu działaniu wspierającemu funkcjonowanie wątroby Pu-Erh pomoże strawić tradycyjne wigilijne potrawy.
Znajdzie się też coś dla najmłodszych. Gdy prezenty zostaną już rozpakowane i trzeba będzie iść do łóżek, to warto dzieciom podać napar z Rooibosa. Wypicie tego aromatycznego naparu z pewnością wyciszy je po całym wieczorze wrażeń i pomoże szybko zasnąć. Gdy pociechy są wybredne, to do suszu przed parzeniem można dodać cynamon, skórkę pomarańczy, a napar posłodzić łyżeczką miodu.