Osad po herbacie – dlaczego powstaje i jak go wyczyścić?

Ciemny osad pojawiający się w kubku czy dzbanku po herbacie nie jest zbyt estetyczny, jednak jest to zwykła reakcja chemiczna, która zachodzi pomiędzy związkami w herbacie i w wodzie. Nie jest niebezpieczny dla naszego zdrowia ani nie świadczy o niskiej jakości herbaty. Trudno go jednak usunąć, a na naczyniach nie prezentuje się zbyt dobrze. Sprawdź, skąd bierze się osad po herbacie i jak można z nim walczyć.  Z tego artykułu dowiesz się:
  • Czym jest i dlaczego powstaje osad po herbacie.
  • Czy osad świadczy o jakości herbaty?
  • Jak usunąć osad po herbacie ze szklanek i dzbanka.
  • Na co trzeba uważać przy usuwaniu osadu po herbacie.
Chcesz poznać więcej ciekawostek w tym stylu? Sprawdź inne artykuły w kategorii Lifestyle.

Czym jest osad po herbacie?

Mówi się, że człowiek je (i pije) oczami – to znaczy, że potrawy i napoje, które prezentują się atrakcyjniej, są też atrakcyjniejsze dla naszych kubków smakowych, czyli po prostu bardziej nam smakują. Ciemny osad po herbacie, który tak właściwie pojawia się również na powierzchni napoju, nie pozwala delektować się aromatycznym naparem. Do tego pozostaje na filiżankach i trudno go usunąć poprzez zwykłe mycie płynem do naczyń. Nie pomoże także znane z kultury azjatyckiej płukanie herbaty, czyli parzenie liści kilkukrotnie. Czym jest ten nieestetyczny i nieprzyjemny nalot? Jest to warstwa przypominająca „kożuch”, która powstaje w wyniku reakcji chemicznej pomiędzy związkami zawartymi w herbacie i w wodzie. Szczawiany, czyli naturalne substancje znajdujące się w liściach herbaty wchodzą w reakcję z wapniem rozpuszczonym wodzie. Tak właśnie tworzy się ciemnobrązowy osad, który odbiera przyjemność z picia naparu i utrudnia zachowanie czystości naczyń, ponieważ osadza się na ściankach. Nie jest on jednak szkodliwy dla naszego zdrowia. Osad po herbacie

Czy osad po herbacie świadczy o jej jakości?

Niektórzy twierdzą, że za powstawanie brązowego kożucha, który osadza się na ściankach kubka i zabiera przyjemność z picia, odpowiedzialna jest niska jakość herbaty. Takie osoby są przekonane, że właśnie po braku osadu można poznać, czy herbata jest z wyższej półki. Jest to informacja nieprawdziwa, którą śmiało można włożyć między bajki. Osad po herbacie na szklankach czy na dzbanku absolutnie nie świadczy o jakości herbaty. Nawet w najlepszych liściach, pochodzących z najdalszych zakątków świata znajdują się szczawiany, które wchodzą w reakcję z wapniem znajdującym się w wodzie. A skoro nie po osadzie, to po czym poznać, że herbata jest wysokiej jakości? Na początku warto wspomnieć, że produkty sprzedawane w supermarketach w papierowych pudełkach i saszetkach w 99% nie są herbatami dobrej jakości. Jeśli szukasz najlepszych liści, odwiedź specjalistyczny sklep, w którym możesz porozmawiać z doświadczonym sprzedawcą. Zapytaj go o:
  • Kraj i region zbioru – najlepiej wybierać produkty pochodzące z krajów, w których uprawa herbaty jest tradycją, czyli Chiny, Indie i Japonia.
  • Sposób przechowywania – liście herbaty powinny być przechowywane w słoju lub w puszcze. Chodzi o to, aby nie były one narażone na działanie światła, powietrza i aromatów z zewnątrz.
  • Jakość i aromat liści – ten aspekt trudno sprawdzić w sklepie, jednak w ten sposób możesz ocenić jakość herbaty już w domu. Liście nie powinny się zbyt mocno kruszyć, natomiast powinny mieć wyrazisty aromat i kolor.

Osad po herbacie – kiedy i dlaczego powstaje?

Jeśli nie wypijasz całego kubka herbaty naraz (a prawdopodobnie tego nie robisz) to po kilku czy kilkunastu minutach na powierzchni napoju pojawi się osad, który przyczepi się do ścianek kubka. A dlaczego on właściwie powstaje? Wiesz już, że nie jest za odpowiedzialna niska jakość herbaty i nawet najlepsze liście mogą zostawić osad. W takim razie co? Otóż osad po herbacie powstaje, gdy szczawiany wchodzą w reakcję z wapniem. Im więcej wapnia, czyli im twardsza woda, tym większe prawdopodobieństwo powstania ciemnobrązowego kożucha osadzającego się na ściankach filiżanki. Za twardą wodę uznaje się tę, której odczyn pH wynosi powyżej 7. W Polsce woda z kranu może mieć od 4 do 11 pH – wszystko zależy od regionu. Pamiętaj, że dostawca wody ma obowiązek udostępnić jej parametry, dlatego warto sprawdzić zawartość wapnia. Jeśli w Twojej okolicy woda jest twarda, to istnieje większe prawdopodobieństwo, że na filiżankach pojawi się osad po herbacie.
poniżej 2 pH woda bardzo miękka
2-4 pH woda miękka
4-7 pH woda średnio twarda
7-11 pH woda twarda
powyżej 11 pH woda bardzo twarda
Czy można jakoś temu zaradzić? Oczywiście, że tak. Aby zmniejszyć możliwość wystąpienia reakcji chemicznej, trzeba po prostu obniżyć poziom wapnia w wodzie. A jak to zrobić? Najłatwiejszym sposobem jest filtrowanie wody za pomocą zwykłego dzbanka, który kupisz w internecie za kilkadziesiąt złotych. Innym sposobem jest zamontowanie filtra na baterii zlewowej lub ogólnego filtra dla całego domu. Ciekawostka: mleko w pewnym stopniu zmniejsza działanie naturalnych barwników w liściach, dlatego herbata z mlekiem nie pozostawia tak dużego osadu. Jeśli jesteś fanem bawarki, Twoje filiżanki są bezpieczniejsze. Herbata osad

Osad po herbacie na dzbanku – jak wyczyścić?

Niestety gąbką i zwykłym płynem do naczyń trudno usunąć osad po herbacie. Zmywarka również może nie poradzić sobie z tym zadaniem, dlatego konieczne będzie zastosowanie mocniejszych środków. Jednym z najlepszych, a jednocześnie najbezpieczniejszych sposobów jest wykorzystanie cytryny. Kwasek cytrynowy charakteryzuje się właściwościami wybielającymi, można powiedzieć, że jest to naturalny i tani wybielacz, który nie szkodzi naszemu zdrowiu. Jak usunąć osad po herbacie za pomocą cytryny? Wystarczy wlać trochę soku do zabrudzonego dzbanka, zalać gorącą wodą i odstawić na kilkadziesiąt minut. Po tym czasie osad powinien się rozpuścić, a ewentualne pozostałości zniknąć po przetarciu gąbką z płynem do naczyń. Innym sposobem jest wykorzystanie sody oczyszczonej lub zwykłej soli kuchennej. Wystarczy wsypać łyżeczkę substancji do naczynia, dodać niewielką ilość ciepłej wody i zacząć przecierać gąbką. Osad powinien zejść. Niektórzy wykorzystują również ocet, pastę do zębów czy sproszkowaną tabletkę do zmywarki. Jednak w pierwszej kolejności warto zastosować naturalne substancje takie jak sok z cytryny czy sól.

Usunięcie osadu po herbacie ze szklanki

Nie tylko na dzbanku pojawia się osad po herbacie. Czym usunąć ten widniejący na szklankach i filiżankach? Tak naprawdę możesz zastosować wszystkie metody opisane powyżej (przy czyszczeniu dzbanka). Szklanki, filiżanki i kubki śmiało możesz wyczyścić sokiem z cytryny, sodą oczyszczoną czy kuchenną solą. Pamiętaj, aby na koniec dokładnie wypłukać szklankę i umyć płynem do naczyń, tak aby soda ani sól nie pozostały na jej powierzchni.

Czyszczenie osadu po herbacie – na co trzeba uważać?

Wiesz już, czym wyczyścić osad po herbacie, ale na co trzeba uważać? Przede wszystkim należy unikać stosowania żrących wybielaczy, które są szkodliwe dla zdrowia. Jeśli do czyszczenia stosujesz nienaturalne substancje, pamiętaj, aby dobrze wyczyścić filiżankę czy dzbanek, tak aby substancja nie została na naczyniu. Oprócz tego warto uważać w przypadku czyszczenia delikatnych naczyń np. ręcznie malowanych. Sok z cytryny raczej ich nie uszkodzi, jednak pocieranie szorstką gąbką z dodatkiem drobinek soli lub sody może zetrzeć farbę czy po prostu porysować powierzchnię. Dlatego zacznij delikatniej przecierać naczynie gąbką i obserwuj sytuację.

FAQ

Skąd się bierze osad po herbacie?

Osad po herbacie powstaje wskutek reakcji chemicznej, która zachodzi pomiędzy szczawianami zawartymi w liściach a wapniem znajdującym się w wodzie. Im większa zawartość wapnia, tym większe prawdopodobieństwo powstania osadu. Nie ma on jednak nic wspólnego z jakością herbaty.

Jak wyczyścić osad po herbacie?

Osad po herbacie można wyczyścić za pomocą soku z cytryny, sody oczyszczonej lub zwykłej soli kuchennej, która ma właściwości ścierne. Wystarczy umieścić sok w kubku, zalać wodą i odstawić na jakiś czas lub w przypadku sody i soli przecierać powierzchnię gąbką. Należy unikać wykorzystywania żrącego wybielacza.