Najlepsza i najgorsza herbata

Filtry do herbaty, czyli wygodny sposób parzenia

Herbata liściasta

Każda herbata pochodzi z krzewu herbacianego camelia sinensis. Jej późniejsze właściwości zależą od sposobu zbierania, przygotowania, wielkości liści itd. Wielu herbaciarzy uważa, że najbardziej szlachetnym gatunkiem herbaty jest herbata biała. W starożytnych Chinach herbata ta zarezerwowana była tylko dla rodów arystokratycznych.. Powstaje ona tylko z młodych pączków i listków, które jeszcze nie zdążyły się rozwinąć. Według legendy, tylko dziewice mogły zbierać listki herbaciane, z których później powstawała biała herbata. Obecnie to najdroższy, najrzadziej spotykany i cieszący się największym uznaniem koneserów gatunek herbaty. Mieszkańcy Chin klasyfikują „sześć wielkich rodzajów herbaty”: zielone, białe, żółte, turkusowe, czerwone i czarne. Podstawowym kryterium podziału jest stopień fermentacji  suszu oraz kolor liści i naparu. Aby nie było tak prosto w kulturze zachodniej herbaty nazywane przez Chińczyków czerwonymi określane są mianem czarnych, z kolei chińskie czarne to według Europejczyków – czerwone. Pojawia się również dodatkowy kolor – niebieski – określa się nim herbaty oolong, zaliczane w Polsce do herbat czerwonych a w Chinach… turkusowych. Herbata zielona powstaje z liści nie poddanych fermentacji – natychmiast po zerwaniu poddawana jest procesowi suszenia. Biała herbata wytwarzana jest z młodych pączków, które jeszcze nie zdążyły się rozwinąć. Herbata żółta – proces produkcji tej herbaty zbliżony jest w fazie początkowej do procesu wytwarzania herbaty białej, ale pozwala jej się na dłuższe schnięcie, co powoduje, że w smaku różni się w sposób istotny zarówno od białej jak i zielonej herbaty. Herbata oolong, turkusowa, często jest nazywana „niedofermentowaną” lub „półfermentowaną”. Fermentacja tych herbat wynosi od około 20% (Chiny) do 60% (Tajwan). Herbata czerwona – jest herbatą półfermentowaną. Herbata czarna – otrzymywana jest w wyniku czterech procesów – więdnięcia, skręcania, fermentacji i suszenia. Poza tym herbatę dzieli się ze względu na wielkość liścia. Niektórzy producenci dodają nawet na opakowaniu herbaty skrót literowy, który informuje nas czy mamy do czynienia z herbatą o liściach całych, łamanych, czy z pyłem herbacianym. T  (Tip) – herbata z nierozwiniętych pąków liści, F (Flowery) – herbata kwiatowa (pączek i dwa listki), G (Golden) – herbata o złocistym kolorze naparu, O (Orange) – herbata z długich liści, P (Pekoe) – herbata z liści krótszych i grubszych, S (Souchong) – herbata z najgrubszych liści, podłużnie zwiniętych, B (Broken) – herbata z łamanych liści, F (Fannings) – miał i odsiew, M (Mixed) – mieszanka. Na przykład skrót „FTGFOP” oznacza Finest Tippy Golden Flowery Orange Pekoe czyli „najwyższej jakości herbata z pierwszych liści pędów herbacianych”.

Herbata ekspresowa

Herbata ekspresowa pojawiła się na rynku w 1908 roku. Wynalazł ją nowojorski importer herbaty Thomas Sullivan, który wpadł na pomysł promowania swoich towarów poprzez rozsyłanie próbek herbaty do potencjalnych klientów. Próbki herbaty pakował do małych, jedwabnych torebek. Z biegiem czasu jedwab zastąpiła gaza, a ją z kolei papier i sztuczny jedwab. Ostateczny kształt torebki herbaty opracował niemiecki inżynier Adolf Rambold, który z konopi manilskich i włókien termoplastycznych wyprodukował materiał o neutralnym smaku. Herbata w torebkach przez długi czas traktowana była jako ciekawostka i przejaw luksusu. W 1965 roku ekspresówka stanowiła zaledwie 7% rynku herbaty w krajach wysokorozwiniętych. Obecnie ta statystyka szacowana jest na blisko 90%. Kupując herbatę w torebkach warto zwrócić uwagę na kształt torebek, ponieważ wpływa on na smak naparu. Z małych torebek, w których liście mają mało miejsca, znacznie trudniej przedostają się do naparu wartościowe składniki herbaty. Do poprawnego zaparzenia herbata potrzebuje miejsca do napęcznienia i uwolnienia składników smakowych i aromatycznych. Najlepsze do tego są torebki piramidki. Wielu dobrych producentów pakuje do nich całe liście herbaty, również zielonej, często z dodatkami, np. jaśminu czy pomarańczy.