Teraz i psy mają swoją herbatę. Na dodatek mogą raczyć się z nią wspólnie ze swoimi właścicielami w kawiarniach – i to w samej kolebce „Five o’clock” – Wielkiej Brytanii.
Radio RMF FM na swojej stronie internetowej opublikowało informację o pojawieniu się na brytyjskim rynku herbat dla… psów. W notce pt.: „I dla psa herbata! Luksusowy produkt już na rynku” czytamy m.in: „(…) z jednej torebki (…) można zaparzyć aż 5 litrów herbaty. Taka ilość umiłowanego przez Brytyjczyków napoju zaspokoi pragnienie każdego czworonoga.” Z materiału dowiemy się również, że specjalna herbata dla psów „wpływa korzystnie na sierść i usuwa nieprzyjemny zapach z pyska.”
Czyżby brytyjskie psy nauczyły się pić prawdziwą herbatę, „umiłowaną przez Brytyjczyków”, albo, co gorsza, ci ostatni rozsmakowali się w specjalnej herbacie dla psów? Na szczęście nie! Wizyta na stronie www producenta rozwiewa nasze wątpliwości – psy mają swoją specjalną herbatę ziołową!
The Daily Telegraph na portalu www podaje więcej szczegółów: „Brytyjska firma zaczęła produkować gamę herbat ziołowych – dla psów. (…) Występuje w postaci różnych mieszanek w tym „Adult”, która zawiera mniszek lekarski i żeń-szeń, „Performance” z kozieradki i kwiatów lipy oraz „Posh Pooch”, opisana jako „szampańska herbata dla psów”.”
Z informacji pt.: „Herbal tea, for dogs” opublikowanej przez The Daily Telegraph dowiemy się jeszcze kilku innych ciekawych rzeczy na temat herbaty dla psów. Otóż napoje te są obecne na brytyjskim rynku już od ubiegłego roku, ale dopiera teraz psy mogą się raczyć swoją herbatą również w kawiarniach. Producent zamierza ze swoim wyjątkowym produktem wyruszyć na podbój Chin, Ameryki i Australii. Lista ziół pożytecznych dla psów została, na zlecenie producenta, przygotowana przez weterynarzy.
No cóż, od dawna wiadomo, że psy i wilki z chęcią raczą się różnymi ziołami. W 2011 roku na polskim Golden Retriever Forum pojawiło się pytanie: „(…). Dziś na śniadanie piłam herbatkę miętową. Leon był zaciekawiony nowym zapachem. Wlałam mu odrobinę do miseczki i chyba przypadła mu do gustu. Czy mogę sporadycznie wlewać do michy rozcieńczoną wodą herbatę miętową? Wydaje mi się że nie powinna mu zaszkodzić ale wolałabym się upewnić. No i ładnie pachnie mu z pyszczka.” A oto odpowiedź: „Myślę, że możesz, o ile to napar miętowy a nie typowa herbata miętowa zawierająca teinę. Oczywiście napar podajesz niesłodzony i rozcieńczony, nie za często i nie za dużo. (…) Wilki żywią się ziołami z lasu, miętą również, więc dla żołądka psa nie jest to substancja obca i szkodliwa (jak np. sól lub cukier).”
Podsumowując – zioła dla psa – jak najbardziej. Herbata z miętą lub sama herbata – nie. Pamiętajmy, że klasyczna herbata zawiera teinę (kofeinę) a przede wszystkim – teobrominę, która w nadmiarze może spowodować nawet śmierć naszego pupila.