Gongfu Cha – rytuał pięciu zmysłów

Krzewy herbaciane pochodzą z Chin i tam też stworzono najpiękniejszą ceremonię parzenia liści tej rośliny. Podczas największych uroczystości i przyjęć mistrz herbaciany przygotowuje „herbatę wymagającą wielkiego wysiłku”, czyli Gongfu Cha. Uczestniczenie w rytuale Gongfu Cha to uczta dla pięciu zmysłów. Wzrok raczymy pięknym ceremoniałem, czystym naparem i rozwijającymi się listkami. Oprawa ceremonii też jest bardzo interesująca. Często używa się misternie zdobionych naczyń. Węch pobudza przemiły zapach liści herbacianych w każdej fazie parzenia. Susz pachnie inaczej, niż liście właśnie wrzucone do ogrzanego czajniczka, zaś jeszcze inny aromat mają liście po zakończonej ceremonii. Napar inaczej pachnie z czarki do „słuchania” herbaty, niż z czarki do kosztowania. Ciekawość smaku zaspokoją zmiany zachodzące w naparach z kolejnych parzeń. Dzięki dotykowi możemy podziwiać kunszt wykonania naczyń i przyrządów używanych podczas przygotowania i podawania herbaty. Zaś poprzez słuch odczujemy relaksujące właściwości Gongfu Cha. Jedynymi dźwiękami słyszanymi podczas ceremonii powinny być plusk wody i przelewanego naparu, spokojne oddechy uczestników i delikatne siorbanie kosztowanej herbaty. W tych szczegółach tkwi magia chińskiej ceremonii herbacianej. Aby moc w pełni uczestniczyć w tak niezwykłym wydarzeniu warto dobrze się przygotować. Przede wszystkim trzeba zniwelować zakłócenia, czyli bodźce odwracające uwagę od herbaty. Dbając o skupienie wzroku zrezygnujmy z krzykliwej biżuterii, błyszczących strojów i zbędnych ozdób. Aby nie rozpraszać naszego węchu nie używajmy perfum. Oczyśćmy nasze kubki smakowe i nie jedzmy ostrych potraw, aby w pełni odczuć smak herbaty. Załóżmy niekrępujący ruchów strój, ale zrezygnujmy z szerokich rękawów. Nie słuchajmy muzyki i nie rozmawiajmy podczas ceremonii. To herbata ma skupiać całą naszą uwagę i dawać radość. Uczestniczenie w rytuale herbacianym prowadzonym przez mistrza herbacianego i skosztowanie naparu przygotowanego z sercem i zamiłowaniem jest prawdziwą przyjemnością. Jeśli nie mamy możliwości uczestniczyć w takim wydarzeniu to od czasu do czasu usiądźmy spokojnie i poświęćmy chwilę na odpowiednie zaparzenie naszej ulubionej herbaty. Niech to nie będzie wrzucenie suszu do zimnego kubka i szybkie zalanie wrzątkiem. Gdy damy herbacie to, czego potrzebuje, odwdzięczy się czymś pięknym, swoim skrywanym smakiem i aromatem.