Gojnik – herbata grecka. Źródło zdrowia z górskich łąk

Gojnik, znany także jako herbata górska lub herbata grecka, to zioło o niesamowitych właściwościach leczniczych. Napar przyspiesza gojenie ran (od czego wywodzi się nazwa rośliny), jednak ciekawe jest, że wykorzystuje się go także… w kuchni! Co jeszcze warto wiedzieć o gojniku?

Gdzie rośnie i jak wygląda gojnik?

Gojnik zwany jest także herbatą górską nie bez powodu – rośnie tylko w tych partiach górskich, które znajdują się powyżej 1000 m n.p.m. Dlatego też trudno jest go udomowić i hodować na ogródku… chyba że nasz ogródek znajduje się wysoko w górach! Dzięki temu, że gojnik występuje na takich wysokościach, jest rośliną bardzo czystą: w jego otoczeniu nie ma zanieczyszczeń, smogu i innych szkodliwych związków unoszących się w powietrzu.

Dziś dziko rosnący gojnik znajdziemy na Bałkanach, Bliskim Wschodzie czy w Północnej Afryce. Roślina ma wiele nazw: szałwia libańska, olympus tea, adachaj, herbatka pasterzy. Gojnik w swojej naturalnej formie jest zazwyczaj plątaniną kilkunastu krzewów z małymi żółtymi kwiatkami.

Interesujący jest fakt, że gojnik jest wykorzystywany nie tylko do parzenia herbaty, ale także jako przyprawa w kuchni; zioło znajdziemy w różnych daniach w rejonie morza śródziemnego oraz na Bałkanach.

Dlaczego gojnik nazywany jest herbatką grecką?

Gojnik jest najbardziej popularny właśnie w Grecji. Ponadto sideritis (czyli właśnie gojnik) po raz pierwszy pojawił się w zapiskach Pedaniusa Dioscoridesa, greckiego botanika, farmaceuty i lekarza. I było to już w I w. n.e.! Łacińska nazwa nawiązuje do greckiego słowa „sideros”, które oznacza po prostu żelazo – a tego dobra jest w gojniku naprawdę wiele!

Napar z gojnika był w starożytności podawany żołnierzom, zarówno dopiero wyruszającym na wojnę, jak i tym poszkodowanym w wyniku bojów. Napój najpierw pomagał w wzmacnianiu organizmu, a potem w gojeniu się ran i regeneracji. Dodatkowo herbata działa antybakteryjnie, zapobiegając zakażeniom. Z powodu swojego przeznaczenia, gojnik w tych czasach zwany był herbatką żołnierzy.

Co ciekawe, gojnik pojawia się także w zapisach medycyny ludowej jako napar poprawiający kondycję fizyczną i psychiczną. Znachorzy i zielarze zalecali herbatę górską nie tylko na przeziębienia i grypę, ale również w przypadku duszności, chorób nerek, zapalenia oskrzeli, problemów z układem pokarmowym. Pomagał również na reumatyzm, infekcje dróg moczowych, a nawet kłopoty z prostatą!

Jakie właściwości ma gojnik?

Jak już wiemy, gojnik świetnie wpływa na gojenie się ran. Jest bogatym źródłem różnych składników mineralnych (m.in. cynku, magnezu, sodu, kobaltu, miedzi, lecz przede wszystkim żelaza) – dzięki temu napar ten poprawia funkcjonowanie układu krążenia i systemu immunologicznego. Dzięki dużej zawartości żelaza pomoże także w walce z niedokrwistością i stanami przemęczenia, naturalnie wyrówna temperaturę ciała oraz ciśnienie krwi. Gojnik działa również antybakteryjnie i przeciwzapalnie, a jego częste picie pozytywnie wpływa na samopoczucie. Szybciej będziemy wydalać z organizmu toksyny, ponieważ poprawia pracę nerek i wątroby. Świetnie działa również na układ oddechowy.

Herbata górska zawiera teinę i jest naturalnym przeciwutleniaczem, w czym jest bardzo podobna do powszechnie nam znanej herbaty. Pobudza, daje energię i pomaga w przebudzeniu się – bezproblemowo może zastąpić nam poranną kawę! Dodatkowo w napoju znajdziemy olejki eteryczne. Co więcej, gojnik jest uznawany za… afrodyzjak. A w niektórych regionach jest nazywany nawet bułgarską viagrą!

Gojnik wykorzystywany jest również w kosmetyce oraz w produkcji perfum. Znajdziemy go przede wszystkim w kremach dla skóry dojrzałej (ze względu na zawartość antyoksydantów) oraz w kosmetykach do włosów (szampony, odżywki), ponieważ chroni je przed promieniowaniem UV.

Wyniki najświeższych badań wykazują, że gojnik wpływa także na pracę mózgu i hamuje jego stany zapalne. Pomaga również w usuwaniu złogów białkowych, które są jedną z głównych przyczyn choroby Alzheimera i demencji starczej.

Jak parzyć herbatkę górską?

Przede wszystkim dobra rada: lepiej wybierać gojnik w wersji niesproszkowanej ani niesiekanej. Tego typu mieszanki (bo nigdy nie jest to w 100% gojnik) mają nie tylko gorszy smak, ale przede wszystkim mniej intensywne działanie – za które przecież tak cenimy Sideritis Scardica. Poza tym narażamy się, że herbatka nie powstanie z odpowiedniej części rośliny; napar powinno zaparzać się wyłącznie z „wierzchołków” zioła: kwiatków, łodyżek i listków. Dlatego najlepiej wybrać gojnik w formie całych kwiatków albo kwiatków z łodyżkami.

Aby stworzyć najlepszy napar z gojnika, wrzucamy do szklanki jeden lub dwa jego kwiatki. Zalewamy wrzątkiem, przykrywamy, odczekujemy 3-5 minut, a jeśli kupimy susz, parzmy go 5-10 minut. Uwaga – w okresie przeziębień i grypy możemy parzyć gojnik o kilka minut dłużej, aby wydobyć jeszcze więcej drogocennych olejków eterycznych.

Napój ma żółtawo-zielonkawą barwę i bardzo charakterystyczny aromat, który na myśl przywodzi nie tylko zioła, ale i przyprawy. Jeśli chcesz osłodzić napar, użyj do tego miodu lub karobu. Można także nieco urozmaicić smak, dodając nieco świeżego imbiru, kilka listków mięty czy plaster cytryny.

Click to rate this post!
[Total: 59 Average: 3.5]