Kolory herbaty leczą?

Popularny portal internetowy Onet w dziale „magia” opublikował ciekawy tekst pt.: „Herbata i leczenie kolorami”. „Kolory pokarmów lub napojów wywierają silny psychologiczny i fizyczny wpływ na ludzki organizm – herbata nie jest wyjątkiem.” – czytamy we wstępie. Z tekstu dowiemy się jak leczy kolor i dlaczego – przynajmniej wg. autorki książki, na podstawie której powstał materiał – „Uzdrawiająca moc herbaty” Caroline Dow, Wydawnictwo Studio Astropsychologii. Na temat herbaty napisano wiele. Tutaj zamieszczamy jedynie fragment: „Ogólnie rzecz biorąc, białe herbaty mają działanie relaksacyjne i można je pić w celach duchowych, czyli na przykład po to, aby lepiej medytować. Zieleń symbolizuje równowagę ciała, umysłu i ducha. Zielone herbaty często pije się w celu poprawy zdrowia. (…) Według chromoterapeutów herbaty o odcieniu brązowawym pomagają pozbyć się poczucia niezdecydowania, poprawiają koncentrację i pobudzają układ trawienny. Takimi herbatami są liczne odmiany herbat czarnych, na przykład kuan yin, która w filiżance przybiera kolor brązowawozielony oraz herbaty puerh.” Okazuje się, że Chińczycy zupełnie inaczej je postrzegają. Chiński Cesarz Huej-cung (1101-1124) rozróżniał dwadzieścia rodzajów herbat, spośród których najwyżej cenił herbatę białą – za jej wyjątkową delikatność i specyficzne właściwości. Współcześni Chińczycy klasyfikują już „jedynie” sześć rodzajów herbaty: zielone, białe, żółte, turkusowe, czerwone i czarne. Z kolei Europejczycy herbaty nazywane przez Chińczyków czerwonymi określają jako czarne, a chińskie czarne – czerwonymi. Pojawia się również kolejny kolor – niebieski – określa się nim herbaty oolong, zaliczane w Polsce do herbat czerwonych a w Chinach… turkusowych.